top of page
Zdjęcie autoraJacek - Przeszkodowo.pl

Smart Gym Arena Zabrze - Strefa OCR


Relacja z otwarcia nowego miejsca treningowego dla OCR, które miało miejsce 14 kwietnia. Z tej okazji odbyły się dwa treningi, dla grupy początkującej i zaawansowanej, oba poprowadzone przez dobrze znanego w świecie przeszkodowym - Łukasza "Spidera" Wańczyka.




Biegi przeszkodowe są na fali wznoszącej, jest coraz więcej biegów, coraz więcej zawodników oraz na szczęście coraz więcej miejsc aby się do nich przygotować. Właściciele klubów zaczynają dostrzegać to co przeszkodowcy już wiedzą, że ten młody sport ma przed sobą wielką przyszłość.


Wśród tych klubów jest m.in.: Smart Gym Arena w Zabrzu, gdzie równo tydzień temu została otwarta nowiutka strefa OCR. Na jej otwarcie zaproszono jednego z najlepszych przeszkodowców w kraju - Łukasza "Spidera" Wańczyka. Jeśli ktoś o nim nie słyszał, to mam nadzieję, że wystarczy, iż wspomnę, że Łukasz zajął czwarte miejsce na ubiegłorocznych Mistrzostwach Europy na krótkim dystansie. Na rodzimym podwórku finały Barbarian Arrow bardzo często są z jego udziałem, tak więc ten gość wie jak się pokonuje przeszkody.



Zaplanowano dwa treningi: dla początkujących i dla zaawansowanych. Byłem jedynie na tym drugi i w skrócie wyglądał on tak: dokładna, długa rozgrzewka; zaznajomienie się z każdym z dostępnych elementów w strefie OCR, challenge w parach, no i rozciąganie.


Było bardzo sympatycznie, ale oczywiście męcząco, Łukasz nie dał taryfy ulgowej - to było dobrze przepracowane półtorej godziny.


Ok, ale przejdźmy do tego co najważniejsze czyli oceny nowego miejsca treningowego pod OCRy.


Lokalizacja jest jak dla mnie bardzo ok, bez problemu można tam dojechać, zaparkować, dobre oznakowanie samego klubu - nie sposób go przeoczyć.


Sama strefa jest dość spora, dużo przestrzeni - mam nadzieję, że jeśli będzie cieszyć się popularnością, to zostanie jeszcze bardziej rozbudowana.


W tej chwili można pobawić się tam wspinając po linie, po siatce, jest MultiRig, Killer Plank, Wariat, Monkey bar (skośny) a na nim zawieszone nunchaki i kulki. Największe dziki od razu wymyśliły challenge wejścia na samą górę tylko po nunchakach :-). Do tego jest jeszcze ścianka.

Wnioskując po przygotowanych przeszkodach, ktoś kto projektował tą strefę, miał na pewno na myśli umożliwić przygotowanie do Runmageddonu. Oprócz typowych elementów dla tego biegu mamy jeszcze dodatkowo elementy do ćwiczenia chwytu: kamienie, kulki oraz kołkownica.


Czy jest to więc najlepsze miejsce do treningów OCRów na Górnym Śląsku?

Krótko mówiąc - nie. Brakuje tu na pewno jakiegokolwiek low-riga, trudniejszych przeszkód jak dragon tail czy salmon ladder, lub choćby runmageddonowego strażaka. MutiRig jest zawieszony zbyt nisko, więc wyższe osoby muszą mocno pilnować nóg a krótkie linki nie umożliwią "latania".


Jeśli nie najlepsze to czy jest to dobre miejsce do treningów OCR?

Krótko mówiąc - tak i to bardzo dobre. Różnorodność chwytów i przeszkód jest jak na początek istnienia strefy co najmniej wystarczająca.


Jest to świetne miejsce do trening chwytu i poznania podstawowych przeszkód jakie czekają na zawodników podczas biegów przeszkodowych.

Uważam, że dla początkujących przeszkodowców miejsce jest genialne a niski MutiRig staje się dla nich zaletą, a nie wadą.


Nieco bardziej zaawansowani przeszkodowcy, mogą czuć pewien niedosyt, z drugiej strony dobra lokalizacja i bliskość do centrum Zabrza, Gliwic czy Rudy Śląskiej może być wystarczającym argumentem aby podjechać tam na szybki trening.


A na deser kilka zdjęć z challenge'u:


I jeszcze na sam koniec polecam filmik z obu treningów na profilu FB Łukasza Wańczyka.

https://www.facebook.com/watch/?v=467456667126742



463 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page