top of page
Zdjęcie autoraJacek - Przeszkodowo.pl

Sezon 2020 rozpoczęła Śląska Liga OCR - relacja z zawodów

Zaktualizowano: 31 gru 2020

W ostatnią niedzielę, 5 stycznia 2020, w CrossFit Hussars w Katowicach swoją inaugurację miał nowy sezon Śląskiej Ligi OCR.



To właśnie w tym klubie, 8 grudnia 2018 miało miejsce wydarzenie, które było zalążkiem tej Ligi: #challengeOCR zorganizowany z okazji otwarcia nowej salki treningowej drużyny Lubię Burpees'y.


Na zawodach spotkały się liczne śląskie drużyny i tak im się to spodobało, że postanowiły spotykać się dalej. Niecałe dwa miesiące później, 3 lutego 2019, w tym samym miejscu miało swoje miejsce pierwsze wydarzenie w ramach Śląska Liga OCR.


 

Rok później ponownie spotykamy się w tym samym miejscu, nieco starsi, nieco bardziej doświadczeni i z mieszanką nadziei, że będzie tak samo fajnie jak rok temu, ale jednocześnie z obawą, że tak fajnie już nie będzie, przystępujemy do rywalizacji w ramach Śląska Liga OCR 2020.


Czy Liga się zmieniła? Czy wydoroślała? Czy stała się bardziej profesjonalna, a może dalej jest spontaniczna? A jeśli to pierwsze, czy nie straciła swojego uroku?

Z takim pytaniami udałem się z samego rana, 5 stycznia, do CrossFit Hussars w Katowicach, sądzę, że nie tylko ja miałem podobne wątpliwości.



Mam nadzieję, że poniższa relacja pozwoli odpowiedzieć na powyższe pytania :)


Acha jeszcze jednym z pytań było to frekwencję, gdyż cena w porównaniu z zeszłym rokiem poszła zauważalnie do góry. Przewidzianych miejsc było maks. 70, na zawodach pojawiło się 67 zawodników. Można przyjąć, że był komplet.


Ponieważ większość zawodników znała się z Ligi 2019 lub innych zawodów to trzeba przyznać, że atmosfera od samego początku była rewelacyjna.


A jak wyglądały same zawody?

Nie chcę zanudzać Was szczegółami, więc tak pokrótce wyglądało to tak:


Zawody były podzielone na eliminacje i finały do których dostawała się najlepsza 4 kobiet i 8 mężczyzn.


Eliminacje składały się z trzech konkurencji:

  • wytrzymałościowa

  • siłowa

  • techniczna


Część wytrzymałościowa składała się z 12 minutowego wyzwania:

  • 200 metrów na wioślarzu

  • 15 kcal na airbike

  • 10 wejść i zejść na skrzynię

i tak w kółko, im więcej powtórzeń tym lepiej.



Część siłowa to 8 minut walki z:

  • sanki z obciążeniem równym masie ciała

  • wejście po linie

  • przejście 12 metrowego multiriga

  • burpeesy i wykroki z obciążeniem (aż do końca czasu)



Część techniczna to 4 minutowa zabawa na przeszkodach.

  • Multirig High to Low to High

  • Ninja rings

  • Multirig

im więcej przejść w ciągu 4 minut tym lepiej.



Finał to zmodyfikowana część techniczna, było oczywiście trudniej, dołożono wariata o szerokim rozstawie (zapomnijcie o przejściu swingiem) oraz kołkownicę. Żeby jeszcze bardziej dojechać zawodników to przejścia rozpoczynało się od airbike'a. Na szczęście każdy miał tylko 3 minuty takiej zabawy.


Ok, a jakie mam wrażenia z organizacji?

W poprzednim roku było dobrze, ale w tym było jeszcze lepiej. Na pochwałę zasługują rozpiska czasowa dla każdego zawodnika i choć zdarzały się lekkie poślizgi to sprawdziła się znakomicie.


Najważniejsi byli jednak ludzie, sędziowie. Każdy zawodnik miał własnego anioła stróża, który nie tylko pilnował by wykonanie zadań przebiegło zgodnie z regulaminem, ale przede wszystkim dopingował i wspierał. To było niesamowite.



Ci z Was którzy uczestniczyli w Lidze w zeszłym roku na pewno pamiętają długotrwałe podliczanie punktów po eliminacjach, niepewność kto ma jakie miejsce, ponowne przeliczanie punktów w przypadku błędów...to już przeszłość.


Wraz z nową edycją te problemy zniknęły całkowicie. Śląska liga zainwestowała w stworzenie własnego komputerowego systemu zliczania punktów i prezentowania wyników online.


To jest moim zdaniem krok milowy. Wyniki były widoczne w kilkanaście sekund po ukończeniu konkurencji, ba, było widać nawet który zawodnik walczy w danym momencie i ile trwa już jego start!. Rewelacja.

Był przygotowany duży monitor na którym były prezentowane wyniki na żywo. Najlepsze jest jednak to, że wyniki były też dostępne przez stronę www, więc każdy mógł je sprawdzić gdziekolwiek się znajdował, wystarczył dostęp do smartfona czy PC.


Jeśli jesteście ciekawi jak to wygląda to zerknijcie na:



Podsumowując:

Liga jest bardziej dojrzała niż rok temu, lepiej zorganizowana, z lepszymi nagrodami, na szczęście pozostała magia i klimat. Tworzą ją Ci sami ludzie co poprzednio, większość uczestników to starzy znajomi, a Ci nowi rewelacyjnie wpisali się w klimat. Przeszkodowcy tworzą niesamowitą, wspierającą się społeczność. Na takich wydarzeniach czuję dumę, że jestem częścią tego środowiska.


Mam nadzieję, że tak samo jak ja czekacie już na kolejne wydarzenie, które odbędzie się "dopiero" 2 lutego w klubie Cross4Fight w Katowicach.


Po szczegóły jak się zarejestrować odsyłam na stronę:


P.S. Należy jeszcze pochwalić organizatorów za takie rzeczy jak dostosowanie zadań dla kobiet (niższa lina, mniejsze ciężary, itp.); zadania zostały podzielone na części dzięki czemu nawet początkujący mieli szansę je zrealizować, a Ci najlepsi po prostu robili je szybciej. Dlatego zachęcam również tych początkujących OCRowców oraz Ninja do wzięcia udziału w kolejnych zawodach w ramach Śląska Liga OCR 2020. Super atmosfera i dobra zabawa gwarantowana.



Fajnie, że przewidziano również dodatkowy challenge, w którym udział mogli wziąć kibice. Nagrodą był udział w biegu przeszkodowym.


Nie czekałbym jednak z zapisami do ostatniej chwili, patrząc na frekwencję w tym wydarzeniu, jestem przekonany, że na kolejnym będzie tak samo dobra, jak nie lepsza. Dlaczego tak myślę? Przeczytałem sporo opinii w social mediach i wszystkie były pozytywne, trochę dziwne co? ;)


No to może ja bym coś ponarzekał... hmm jeśli mi czegoś brakował to może jakiegoś jedzonka przygotowanego przez organizatorów, wydarzenie trwało od 8 do 16 więc człowiek zdążył zgłodnieć :) W pakiecie co prawda były przekąski od Melvita, niestety "lembasy" to nie jest moje ulubione pożywienie, co innego "trendy lunche", które bardzo lubię i również były w pakiecie, ale ciężko je przyrządzić na miejscu.


Czepiam się na siłę ;) Było super, bardzo polecam udział !!! Ja już zapisany, a Wy?


W ramach "dziennikarskiego obowiązku" podaję również wyniki z tego wydarzenia:

Kobiety: 🥇Julia Maciuszek - Acrobat, Aerial Artist - OSPRO Ninja Team Polska 🥈Victoria Jarząbek - Carbon Silesia Sport 🥉Katarzyna Bartosińska - Fox Catchers


Mężczyźni: 🥇Krzysztof Budzisz - Socios Silesia 🥈Michał Grochoła - Socios Silesia 🥉Irek Opolony - Socios Silesia


Drużyna: 🥇Socios Silesia 🥈Kuźnia Damiana 🥉Fox Catchers





 

Zapraszam również do obejrzenia mojej galerii zdjęć z tego wydarzenia:

214 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page