Ten artykuł jest pierwszą częścią cyklu o tym jak zbudować Multiriga / Klatkę OCR / Combo OCR box itp. nie mając na to pieniędzy. W tym artykule postaram się przybliżyć jak wypełnić wniosek z projektem do budżetu obywatelskiego.
Podstawowe założenia :)
Zakładam, że już mniej więc wiecie co chcecie stworzyć. Zakładam również, że jesteście gotowi na poświęcenie sporej ilości godzin Waszego wolnego czasu by osiągnąć cel, a im więcej go poświęcicie, tym większa szansa na wygraną. Zakładam również, że jesteście gotowi poświęcić również trochę Waszych pieniędzy, aby zwiększyć szansę na osiągnięcie celu – ten punkt nie jest obowiązkowy, jeśli macie wystarczającą liczbę znajomych z waszego miasta, którzy oddadzą głos na Wasz projekt. Jeśli nie, to jakoś do potencjalnych głosujących trzeba będzie dotrzeć, ale o tym będzie w innym artykule.
Od czego zacząć?
Znamy już podstawowe założenia, wiemy, że chcemy aby w naszym mieście powstała ogólnodostępna konstrukcja do ćwiczeń OCR / Ninja, niestety nie mamy akurat wolnych 30 – 60 tysięcy złotych, aby to zrealizować.
Tutaj z pomocą przychodzą nam tzw. „Budżety obywatelskie”, które są już obecnie standardem w większości polskich miast. I należy właśnie zacząć od sprawdzenia czy w Waszym mieście jest takie coś jak Budżet Obywatelski (jeśli nie ma poszukajcie budżetu obywatelskiego, ale działającego na poziomie metropolii lub województwa).
Czym są te budżety obywatelskie?
W uproszczeniu chodzi o to, że miasto kładzie na stół np. 1 milion złotych i pyta się: „Drodzy mieszkańcy, co chcecie abyśmy Wam za to zbudowali?”. Mieszkańcy mówią chcemy to, albo chcemy tamto za pomocą składania wniosków w których opisują co chcą aby miasto zbudowało lub kupiło. Przeważnie jest to nowy plac zabaw, boisko sportowe albo wóz strażacki. Może to być też konstrukcja do treningów OCR / Ninja. Następnie urzędnicy sprawdzają wnioski na zgodność z zasadami np. czy Multirig będzie zbudowany na terenie należącym do miasta, a nie na Waszej prywatnej, ogrodzonej drutem kolczastym działce. Jak wszystko pasuje to wtedy wniosek trafia na listę projektów pod głosowanie. Następnie jak się domyślacie, lud głosuje na projekt, którym im się najbardziej podoba. Wygrywają te, które mają najwięcej głosów. Proste, prawda?
Niestety nie do końca.
Idea budżetu obywatelskiego jest mniej więcej wszędzie taka sama, tak jak powyżej opisałem. Jednak realizacja, zasady, kwoty to już jest jazda bez trzymanki. Każde miasto ma inne warunki, terminy, itp. Co więcej często w ramach jednego miasta zasady zmieniają się co rok, na kompletnie inne.
Tak było np. w moim mieście. Rok wcześniej każda dzielnica miała swój odrębny lokalny budżet, mieszkańcy danej dzielnicy zgłaszali projekty i mieszkańcy z tego obszaru wybierali co im jest najbardziej potrzebne. Wygrywał jeden lokalny projekt z największą ilością głosów. Oprócz tego było też głosowanie na projekty miejskie - większy budżet, ale też potrzeba zebrania większej ilości głosów, aby wygrać.
Żeby było jeszcze ciekawiej, to mieszkańcy dzielnicy z największą frekwencją dostawali jeden projekt do realizacji gratis.
Z kolei gdy ja składałem swój wniosek nie było już projektów lokalnych i miejskich. Były projekty małe i duże. Tzn. nie było już rejonizacji i każdy mógł składać i głosować na wnioski dot. inwestycji z obszaru całego miasta. Mały projekt miał budżet max 60 tys pln a duży 200 pln. Wygrywały trzy duże i 6-7 małych z największą ilością głosów.
Po co o tym wszystkim piszę? Aby zamącić w głowach i zniechęcić? Wręcz przeciwnie.
Nie wiem jak w innych miastach, ale w moim mieście liczba wniosków i projektów nie była jakaś porażająca. Pieniądze leżą na stole, wystarczy odrobina wysiłku i można zrobić coś fajnego dla swojego miasta, dzielnicy, szkoły czy przedszkola. Wystarczy tylko chcieć.
Trochę będę generalizował, ale ludziom przeważnie się nie chce. Co dla nas jest szansą. Mniej projektów, mniejsza konkurencja. Dodatkowo obracamy się w kręgach, w którym ludziom się chce, więc mamy spore szansę na zebranie ludzi, którzy poprą nasz wniosek.
Wracając jednak do meritum. Nie da rady napisać dokładnego poradnika, który krok po kroku poprowadzi za rączkę. To jest niestety niemożliwe. Każde miasto ma swoje odrębne zasady. Dlatego najważniejsze jest DOKŁADNE zaznajomienie się z zasadami jaki panują w Waszym mieście. Być może to banał, ale to jest podstawa i klucz do sukcesu. Należy zrozumieć zasady gry w której weźmie się udział i wykorzystać je po swojej stronie.
Dla przykładu. Składając wniosek wybrałem projekt mały, a nie duży. Za 200 tys. PLN można by wybudować absolutnie gigantyczną konstrukcję i to z miękkim podłożem, takie jakie spotyka się na placach zabaw (to jest bardzo, bardzo drogie podłoże). To byłaby konstrukcja mająca absolutnie wszystko, no klękajcie narody, Niemcy by to nawet przyjeżdżali podziwiać… ale czy miałbym szansę w głosowaniu??
A skąd mielibyśmy to u licha wiedzieć?
A no stąd, że prawdopodobnie Wasze miasto zorganizowało już niejeden budżet obywatelski. W każdym razie u mnie tak było. Dlatego polecam Wam to co ja zrobiłem. Analizę poprzednich zwycięskich i przegranych projektów. Daje to pewien pogląd na co ludzie w Waszym mieście głosują. Możecie ocenić czy wygrywają projekty sportowe czy remonty chodników.
Ja oceniłem, że nie mam szans w walce z wielbicielami OSP.
Świadomie wybrałem start w małym projekcie. Budżet 60 tys pln to ciągle bardzo dużo i choć nie da się w tej kwocie zrobić dużej konstrukcji wraz z wypasionym podłożem, to wypasioną konstrukcję bez wypasionego podłoża już tak ( a skąd o tym wiedziałem? O tym za chwilę). Szansę na załapanie się w Top7 są również zdecydowanie wyższe niż bycie w TOP3.
Dlatego dobrze przemyślcie jaki typ projektu da Wam największe szanse na realizację. Przeważnie jest tak, że miasta robią projekty duże i małe lub ogólnomiejskie i dzielnicowe. Musicie sami ocenić szansę, wydaje się jednak, że sama klatka OCR to jest dobry pomysł na budżet mały/lokalny/dzielnicowy.
Wracając do myśli, skąd macie wiedzieć czy budżet w który możecie się poruszać będzie wystarczający do zbudowania konstrukcji? Zróbcie to co ja zrobiłem, zapytajcie się fachowców, specjalistów tzn. firm, które się zajmują produkcją takich konstrukcji.
Możecie np. wysłać zapytanie do firmy takiej jak NASC, poprzez e-mail, messanger lub po prostu zadzwonić. Opisujecie waszą sytuację, jakim budżetem dysonujecie, jaki jest zakres prac (co oprócz samej konstrukcji – podłoże (jakie), ogrodzenie, ławeczki, kubeł na śmieci, itp.). W odpowiedzi dostaniecie szacunkowy kosztorys. Posiadanie takiego kosztorysu jest bardzo ważne, to na jego podstawie wpiszecie szacowaną kwotę i zakres prac do wykonania we wniosku.
Przy okazji zapytałem NASC jak może Wam pomóc na etapie pisania wniosku. Otrzymałem od nich taką odpowiedź:
Osoba chcąca złożyć projekt w ramach BO może liczyć z naszej strony na pomoc w stworzeniu kosztorysu, dobraniu wielkości i wyposażenia klatki w zależności od kwoty o jaką się ubiega w ramach BO. Doradzimy w wyborze optymalnej, bezpiecznej nawierzchni, nie każdy rodzaj nawierzchni jest możliwy do zrealizowania w danej lokalizacji. Np. jak w Mikołowie nawierzchnia z piasku odpada ze względu na bliskie sąsiedztwo bieżni tartanowej, która nie może być nim zanieczyszczona. Natomiast maty przerostowe nie sprawdziłyby się w Gorzowie Wielkopolskim, ponieważ teren jest na uboczu i nie ma odpowiednich służb które dbały by o przycinanie trawnika. Najlepiej zapytać i przesłać zdjęcie wybranej lokalizacji. Podpowiemy również jak opisać istotne parametry jakie warto uwzględnić do przetargu, tak żeby konstrukcja spełnia odpowiednie normy, była bezpieczna i trwała. Możemy również udostępnić grafiki, projekty i zdjęcia którymi wnioskodawca może się posłużyć do promocji projektu. Może wykorzystać je również do lepszego zobrazowania o co tak naprawdę chodzi ludziom którym słowo multirig niewiele mówi, ale lubią sport i mogą potencjalnie zagłosować na ciekawą instalację. Oczywiście nie powinno się wskazywać na konkretnego wykonawcę dlatego w większości wypadków będzie konieczne zasłonięcie loga firmy.
Zanim jednak zaczniemy ochoczo i z zapałem wypełniać wniosek, to jednym z najważniejszych elementów tej całej układanki jest wybór lokalizacji. I wcale nie chodzi tu o to, żeby był super dojazd, mega parking i widok na morze, ale o to, aby było to zgodne z wymogami zawartymi regulaminie.
Czyli ponownie podkreślam potrzebę znajomości zasad gry w którą chcecie zagrać. Jeśli wybierzecie wspaniałą lokalizację, ale nie spełniającą wymogów, to Wasz wniosek zostanie odrzucony. Nie powiem Wam gdzie w Waszym wypadku możecie postawić klatkę OCR – musicie sami dokładnie przeczytać warunki. Z pewnością jednak nie można wnioskować o umiejscowienie konstrukcji na terenie prywatnym czy należącym do jakiejś firmy. Czy można na terenach leśnych lub szkolnych to już musicie sprawdzić. Jeśli można, to postarajcie się o uzyskanie zgodny odpowiedniej dyrekcji. Zwłaszcza szkoły mogą mieć swoje własne plany na zagospodarowanie przestrzeni i składać własne wnioski, dlatego lepiej to sprawdzić nim się niepotrzebnie napracujecie. Najlepiej zadzwonić.
Jeśli najważniejsza kwestia, czyli zgodność z regulaminem, jest spełniona to można się zacząć zastanawiać nad kolejnym punktem czyli atrakcyjność lokalizacji dla innych mieszkańców miasta. Choć nie ma to żadnego znaczenia przy składaniu wniosku to jednak chcę już teraz to podkreślić, później może nie być szansy na zmianę, iż przede wszystkim musimy pomyśleć o lokalizacji, która ma szansę zdobyć największą liczbę głosów. Sportowi fanatycy zagłosują nieważne gdzie wskażecie lokalizację, ale ich głosy to będzie za mało. Dlatego warto pomyśleć, która z możliwych lokalizacji będzie cieszyła się największym powodzeniem.
Jest spora szansa, że kolejna, nudna „siłownia” na otwartym powietrzu przegra z ciekawym projektem klatki OCR. Warto więc ją umiejscowić tam gdzie jest dużo ludzi, a z tego co obserwuję u siebie, konstrukcja cieszy się ogromny powodzenie wśród starszych dzieci. Dlatego warto „przykleić się” do jakiegoś orlika, obiektu sportowego takiego jak bieżnia, stadion, o ile jest w miarę blisko dużego skupiska ludzi, którzy będą chcieli oddać głos na Wasz projekt. Jak ich do tego przekonać to będzie w kolejnym odcinku.
U mnie ta strategia zadziałała. Umiejscowiłem Multirig na przyszkolnym obiekcie sportowym. Lokalizacja ma zalety w postaci parkingu, ogrodzonego terenu, oświetlenia, monitoringu, 200 metrowej bieżni, a nawet jest toi-toi. Sam obiekt znajduje się tuż przy szkole, obok co prawda niedużego osiedla, ale nie jest to środek lasu, z drugiej strony Multirig w Gorzowie praktycznie jest w lesie ;), sami widzicie nie ma jednej ścieżki sukcesu.
Każdy z Was ma inne warunki, ważne jednak by nad tym się pochylić, pomyśleć i nie kombinować tak by postawić to jak najbliżej swojego miejsca zamieszkania (choć mi się to przypadkiem udało ale ciiii ;P). O właśnie, jeszcze jedna bardzo ważna kwestia.
Skąd mamy wiedzieć czy dany teren należy do miasta czy nie?
Najprościej wyszukać odpowiednią mapkę w Internecie. Mikołów dysponuje czymś takim. Tutaj link. Jeśli nie wyguglujecie, to zadzwońcie do Waszego urzędu i zapytajcie się czy istnieje taki Internetowy serwis dla Waszego miasta. Jeśli nie, najlepiej wybrać się do urzędu, poprosić o wgląd do map i wybrać sobie najlepszą lokalizację z możliwych.
To chyba tyle tak z grubsza. To teraz spójrzmy na przykład z życia wzięty i przeanalizujmy wniosek, który ja złożyłem i przeszedł pozytywną weryfikację. Oczywiście u Was wniosek będzie wyglądał inaczej, mam jednak nadzieję, że będzie to dla Was fajny punkt wyjścia do pisania własnych wniosków.
Opis danych osobowych sobie podaruję :)
Ważną rzeczą jest zaznaczenie opcji zgody na kontakt z innym wnioskodawcą, w momencie gdy w tym samym miejscu ktoś inny planuje zbudować coś innego lub ktoś też chce postawić Multiriga, ale w innym miejscu, to warto o tym wiedzieć. Więcej o tej sytuacji będzie w kolejnym artykule. U mnie taka sytuacja się zdarzyła i z początkowego kłopotu, udało się to przekuć w sukces.
Tytuł projektu – jasno, krótko, chwytliwe i na temat. Tytuł projektu będzie pojawiał się na plakatach, stronie www itd. Dlatego warto go dobrze przemyśleć. Trzeba założyć, że ludzie będą widzieć tylko tytuł projektu (np. na plakatach drukowanych przez miasto) i na tej podstawie decydować. Być może to jedyna szansa by zainteresować Waszym pomysłem potencjalnych głosujących.
Streszczenie projektu – tutaj wpisujemy m.in. dane które pozyskaliśmy z kosztorysu, opisu projektu otrzymanego od firmy produkującej takie konstrukcje oraz ogólny opis dlaczego ten projekt jest dobry dla mieszkańców miasta.
Lokalizacja projektu – wskazać jak najdokładniej potraficie: nr działki, ulica, jeśli nie ma - to opisowo, wskazać obok czego ma się znajdować, tak aby nie było najmniejszej wątpliwości gdzie chcecie to umieścić. Im dokładniej, tym mniejsza szansa, że urzędnicy pomyłkowo odrzucą Wasz wniosek.
Stan własności terenu – na podstawie Internetowej mapki.
Szacunkowy koszt realizacji projektu – wypełniamy na podstawie informacji otrzymanej od potencjalnego wykonawcy.
Dostępność projektu dla mieszkańców – im większa dostępność tym lepiej.
Generowanie kosztów w przyszłości – na tym etapie jesteśmy umiarkowanymi optymistami, w przypadku braku wandalizmu, raz na kilka lat odmalowanie powinno wystarczyć.
Załączniki obowiązkowe –
1. lista poparcia - przy składaniu wniosku należało złożyć niewielką listę poparcia, rodzina i bliscy znajomi wystarczyli.
2. mapka – wydruk Internetowej mapki z zaznaczonym X w miejscu gdzie ma powstać inwestycja.
I to tyle, nie zapomnijcie się podpisać i zaznaczyć zgodę na przetwarzanie Waszych danych osobowych w celu realizacji budżetu obywatelskiego. Podobno zdarza się to częściej niż można by przypuszczać.
To już na sam koniec podsumowanie w kilku prostych punktach:
1. Sprawdź czy w Twoim mieście / województwie funkcjonuje budżet obywatelski.
2. DOKŁADNIE zapoznaj się z zasadami obowiązującymi w Twoim mieście.
3. Przeanalizuj poprzednie edycje budżetów obywatelskich w Twoim mieście.
4. Zdecyduj czy startujesz w puli małych czy dużych projektów.
5. Wybierz najlepszą lokalizację.
6. Skontaktuj się z potencjalnym wykonawcą np. z NASC i poproś ich o pomoc.
7. Wypełnij, podpisz i dostarcz wniosek do urzędu.
8. Czekaj na email lub telefon.
Co się dzieje począwszy od punktu ósmego, tego dowiecie się w kolejnym odcinku.
Comments